Najlepszy jabłecznik ze wszystkich :), jeden z przepisów mojej mamy. Kolejny do kolekcji. Wiadomo mama robi najlepszy, ale myślę, że mój nie odbiega za bardzo od oryginału :)
Kochani zabieramy się za pieczenie !!! :)
Ciasto kruche :
- 0,5 kg mąki pszennej
- 1/2 kostki twardej margaryny
- 1/2 szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 jajko ( można dać całe jajko i żółtko wtedy ciasto będzie jeszcze lepsze )
- 3 łyżki kwaśniej 12% śmietany
- słoik jabłek do szarlotki ( ja użyłam własnych, jest w nich już cukier więc nie dodawałam więcej )
- 1 łyżka cynamonu
Mąkę przesiewamy, dodajemy do niej margarynę i rozdrabniamy z mąką ( przecieramy w rękach ),
następnie dodajemy cukier, proszek do pieczenia, jajko i śmietanę. Wszystkie składniki dokładnie zagniatamy. Ciasto dzielimy na dwie części. Jedną wykładam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i posmarowaną tłuszczem. Nakłuwamy widelcem na całej długości. Na to wykładamy jabłka wymieszane z cynamonem. Na wierzch kładziemy drugą część ciasta. Również nakłuwamy widelcem. Smarujemy śmietaną i posypujemy delikatnie cukrem. Wkładamy do piekarnika nagrzanego w 160 st. C i pieczemy ok. 60 minut.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz