05 grudnia, 2012

                               Nie wiem jak nazwać to danie, nie miałam pomysłu na kolację.
                   Koleżanka podsunęła mi ten przepis, 
               wypróbowałam, smakował więc postanowiłam go dodać :)



Składniki :



  • 3 jajka
  • 2 szklanki mleka
  • 1,5 szklanki mąki
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 3 łyżki oleju
  • 6 parówek
  • ser żółty w plasterkach
  •  bułka tarta
Wykonanie :

Z 2 jajek, mąki, mleka, soli i oleju ubijamy ciasto na naleśniki. Olej dodajemy od razu wtedy nie będziemy musieli wylewać na patelnię. Smażymy naleśniki i odstawiamy do ostygnięcia. Następnie nacinamy wzdłuż parówki i wkładamy żółty ser. Gdy naleśniki lekko ostygną zawijamy parówki w nie parówki, obtaczamy w jajku, które nam zostało i w bułce tartej. Smażymy na małym ogniu, naleśniki zarumienią się. Można podawać z keczupem.



 

Smacznego :)

 

6 komentarzy:

  1. Naleśniki z parówkami? No nieźle :D Ciekawy pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Naleśnikowy hot- dog. Ja też takie robię.
    L'arte del cibo:)

    http://artedelcibo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Też je robie, a nazywam je krokietami z parówkami ;) No bo to w rzeczywistości są krokiety tylko bardziej urozmaicone niż te tradycyjne z kapustą i grzybami ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj coś mi się nie chce wierzyć, że trzy łyżki oleju starczają na smażenie naleśników a potem jeszcze gotowych parówek w panierce... Przecież nawet na teflonowej patelni należy dodać olej, bo inaczej teflon się zwyczajnie niszczy. A olej rzepakowy nie jest taki najgorszy, prawdę mówiąc ma nawet sporo witamin i omega-3, więc można dać go jednak więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzy łyżki oleju dodaje się do ciasta, żeby później nie lać na patelnię. A jak smażymy już naleśniki z parówką to oczywiście musimy polać patelnię olejem.

    OdpowiedzUsuń
  6. I teraz właśnie zjadłabym takie naleśniki....:)

    OdpowiedzUsuń